Świadome śnienie dla początkujących
Proste techniki tworzenia interaktywnych snów
Mark McElroy
Sen pełni w naszym życiu ogromną rolę. Przesypiamy 1/3 część swojego życia i dobrze byłoby wykorzystać to kreatywnie. Przede wszystkim sen jest regeneratorem naszych sił i zdrowia. Dzięki niemu nasz organizm odpoczywa i relaksuje się. Usuwa on napięcia w ciele, dobrze wpływa na nasze samopoczucie i sprawia, że z chęcią podejmujemy się różnych zadań w ciągu dnia. Ważnym jego elementem są marzenia senne. Każdy z nas je ma, ale często nie pamiętamy o czym śniliśmy, ignorujemy je, nie przywiązujemy do nich wagi. Warto wiedzieć, że możemy tę część życia wykorzystać do pokonania trudności, rozwiązania codziennych problemów finansowych, zdrowotnych, międzyludzkich a nawet przyswoić materiał na egzaminy, uwolnić się od nałogów i nocnych koszmarów. Możliwości jest wiele. Jak to zrobić, od czego zacząć dowiesz się z książki „Świadome śnienie dla początkujących” napisaną przez Mark’a McElroy’a.
źródło: googleusercontent.com |
Mark McElroy wprowadza nas w świat świadomych marzeń sennych w dziewięciu częściach. Każdy z nich zaczyna się krótkim wprowadzeniem pt. „Czego dowiesz się w tym rozdziale?” i kończy podsumowaniem. Dzięki temu mamy możliwość zastanowienia się nad przeczytaną treścią. Zanim jednak przejdziemy do kolejnych tematów, mamy możliwość zdecydowania, o którym zagadnieniu chcemy czytać w następnej kolejności. Po podsumowaniu autor stawia bowiem pytanie „Co dalej?” i proponuje różne rozwiązania w zależności od tego co nas interesuje. Dzięki temu możemy przeczytać książkę „od deski do deski” albo wybrać to co nam odpowiada według przedstawionych sugestii.
Mimo, że nie zajmuję się świadomym śnieniem i ten dział ezoteryki mnie nie pasjonuje to jednak książkę mogę zaliczyć do ciekawych. Potraktowałam ją zgodnie z sugestią autora - jako „magazyn zasobów” wiedzy dotyczących tego tematu. Podoba mi się sposób odnoszenia się do czytelnika, szanowanie jego woli i pozostawianie decyzji w jaki sposób chce on „przepracować” książkę. Napisana została w sposób lekki, nie narzucający, przystępny z niewielką dozą humoru. Autor zwraca się często bezpośrednio do czytelnika w trakcie np. ćwiczeń. To sprawia, że przekazywane informacje łatwiej do nas trafiają.
Książka wnosi dużo informacji nie tylko o kontroli snów ale także o ich naturze, m.in. co zrobić by dobrze spać, jak się do tego przygotować, przedstawia poszczególne fazy snów, podpowiada jak je zapamiętać, zinterpretować, analizować. Liczne instrukcje, praktyczne ćwiczenia i wskazówki, porady ułatwiają osiąganie świadomej kontroli nad snami ale też poprawiają jakość snu. Dla zobrazowania praktycznej strony tego procesu zamieszczone zostały w rozdziale siódmym historie osób, które potrafią świadomie śnić, ich przemyślenia i porady.
Czytając tę książkę uświadamiamy sobie, że sen to taki stan organizmu, kiedy nie mamy wpływu na to co się w nim dzieje. Poddawani jesteśmy różnym projekcjom bez naszej woli. Zasypiając nie wiemy w jakiej rzeczywistości znajdziemy się za chwilę. Czyż nie byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli wkraczać do świata, który sami wykreowaliśmy, spotykać ludzi, z którymi chcemy przebywać, przeżywać takie wydarzenia jakie są dla nas miłe, inspirujące? Mark McElroy przekonuje nas, że jest to możliwe poprzez świadome programowanie snów. Dzięki temu możemy nie tylko doświadczać niezwykłych przeżyć ale też spełniać swoje marzenia, rozwiązywać problemy, z którymi nie radzimy sobie na jawie, odkrywać przeszłe wydarzenia, a nawet poprawić zdrowie i jakość życia.
"Świadome śnienie sprawia, że nieograniczone możliwości wymiaru snów zaczynają podlegać naszej świadomej kontroli. Zamiast biernie poddawać się temu co sprawia nam we śnie przyjemność lub wywołuje w nas przerażenie, śniący świadomie robią to, co chcą robić, widzą to, co chcą widzieć i doświadczają tego, czego chcą doświadczyć”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze sa mile widziane, lecz proszę o podpisywanie ich, chociazby imieniem. Anonimowe wpisy o charakterze spamu bedą usuwane. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :).