piątek, 25 listopada 2016

Nowości na ostatnie tygodnie jesieni


W ostatnim tygodniu listopada dotarły do mnie kolejne propozycje z Wydawnictwa Illuminatio i Wydawnictwa Samsara. Cztery książki i każda dotyczy innego tematu. Poniżej notatki redakcyjne a oraz linki do  moich wrażeń z czytania tych publikacji. 

Ogromnie cieszę się z "Czaromarownika 2017" w nowej odsłonie. To piąta edycja najbardziej magicznego kalendarza z zestawem inspirujących porad na każdy dzień roku. Zawiera rytuały księżycowe, wskazówki zdrowotne oraz przepisy na pyszne dania a nawet… kosmetyki! Możesz w nim również zapisywać swoje cenne wspomnienia w specjalnym miejscu na osobiste notatki. [przeczytaj moją recenzję]

Książka "Uwolnij się od gniewu" jest zbiorem bezcennych nauk na temat gniewu i o tym, jak się od niego uwolnić. Autor udziela praktycznych porad, jak odłożyć gniew i ego na bok, opamiętać się i powrócić do stanu radości. Niczym zaprzyjaźniony lekarz, Wielebny Sumanasara pomaga nam dostrzec, co wyzwala w nas gniew, jak on na nas oddziałuje i co możemy z tym zrobić. W króciutkich i bardzo przystępnie napisanych rozdziałach dzieli się z nami mądrością okraszoną humorem, którą można się posłużyć, by wieść zdrowsze i szczęśliwsze życie – wreszcie wolne od gniewu. [przeczytaj moją recenzję]

"Modlitwy. które Cię zmienią" to duchowy przewodnik autorstwa Toshy Silver zawierający szereg modlitw i opowieści, dzięki którym poddasz się Boskiemu planowi w radosny i inspirujący sposób. Podpowiada jak dokonać wewnętrznej transformacji, która zmieni na lepsze naszą rzeczywistość i przeniesie nasze życie na wyższy poziom. [przeczytaj moją recenzję]

Czwarta propozycja skierowana do nowoczesnych kobiet XXI wieku pt. "Współczesna bogini", podpowiada jak w pełni wykorzystać drzemiący w Tobie potencjał i przejąć kontrolę nad swoim życiem. To zapis doświadczeń Roxany Bowgen, które kobieta sprawnie wykorzystuje do motywowania i zachęcania do poszerzania horyzontów. [przeczytaj moją recenzję]

niedziela, 6 listopada 2016

Sens życia cz.I

Rozmowa z Robertem Noble

źródło zdjęcia: www.instytutnoble.pl

Robert Noble od najmłodszych lat interesował się parapsychologią i poszukiwał odpowiedzi na pytania dotyczące sensu życia. Sposobem na poznawanie siebie okazało się OOBE od ang. out-of-body experience czyli doświadczenia poza ciałem. Ta niezwykła umiejętność stała się jego drogą życiową i pasją. 

Niedawno ukazała się jego najnowsza książka „OOBE. Ścieżka Serca”, w której opisuje swoje doznania i historie związane z wychodzeniem z ciała. To druga publikacja w jego twórczości. Pierwsza ukazała się dwa lata temu i nosiła tytuł „OBE. Drugie Życie poza Ciałem”. Obie pozycja dane mi było przeczytać i zrecenzować. Byłam pod wrażeniem osobowości autora i jego przeżyć. Zwłaszcza „OOBE. Ścieżka Serca” dostarczyła mi niezwykłych emocji i informacji.

Miałam przyjemność przeprowadzenia rozmowy z Robertem na temat jego światopoglądu, zainteresowań, działań i przedsięwzięć, które mają na celu jedno: pomoc i wsparcie dla osób, które pragną rozwijać swoje talenty, zdolności, nie tylko związane z OOBE lecz w każdej innej dziedzinie. 

Wywiad jest dość obszerny, więc będę zamieszczać go w częściach w kolejnych postach. Dziś o świadomości samego siebie i naszego życia.

M.D. - Mirosława Dudko
R.N. - Robert Noble


M.D. - Szukając informacji na Twój temat natrafiałam na sformułowanie, że jesteś uważany za jednego z najbardziej znanych podróżników astralnych w Polsce. Jak myślisz, skąd wzięła się taka opinia o Tobie?

R.N. - To dlatego, że jawnie mówię o swoim doświadczeniu wszystkim. Nie wstydzę się swoich zainteresowań i pasji. Ukazała się teraz książka, swego czasu było więcej filmów na You Tubie, gdzie odczuwałem potrzebę dzielenia się tym z innymi. Nie mogłem po prostu zachować dla siebie pewnych informacji. Musiałem z tym wyjść na zewnątrz do ludzi i stąd prawdopodobnie to się wzięło. Dużo osób to praktykuje ale niewiele osób ujawnia to publicznie. Ludzie traktują to poważnie jako swoją pasję ale boją się mówić o tym w obawie co inni o tym pomyślą. Ja takich obaw nie mam, ponieważ to jest wszystko co we mnie najlepsze. Chcę tym zarażać innych, chcę im przekazać, że można i że to jest naprawdę coś normalnego, mimo wszystko, ponieważ to jest umiejętność, którą można posiąść, jeżeli jest taka możliwość. Jeżeli można to robić to trzeba to robić, jeżeli odczuwa się taką potrzebę. I stąd się to wzięło.

Strona Instytutu Noble też się ze mną kojarzy, głównie z tym tematem, aczkolwiek cały instytut działa szerzej. Z zamierzenia mojego jest to aby w ogóle rozwijać świadomość, nie tylko przez wychodzenie z ciała ale też przez zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, ćwiczenia, wszystko co nam jest w stanie pomóc, żebyśmy tutaj lepiej funkcjonowali i żyli w pełni, bardziej świadomie. 

M.D. - Rozumiem. Dużo ostatnio mówi się o świadomości, powstają książki, publikacje czy dyskusje na forach i portalach internetowych. Osoby rozwijające się duchowo podkreślają znaczenie świadomości. Czym dla Ciebie jest świadomość? Jak Ty to rozumiesz?

źr. zdjecia: SzkolaAniolow.pl
R.N. - No właśnie, świadomość jest tym, co ja jestem w stanie postrzegać. Jest to trudne do powiedzenia, ponieważ tego trzeba doświadczyć. Bycie świadomym, z definicji, oznacza jakąś wiedzę. Oznacza, że ja coś mogę robić w sposób kontrolowany, że ja wiem gdzie jestem, kim jestem, co robię. To ma wiele płaszczyzn. Nie jest to prosta sprawa. Teraz chodzi o to, by rozwijać tą świadomość,, to znaczy być świadomym więcej rzeczy, które dzieją się wokół mnie. Być świadomym tej rzeczywistości oznacza, że ja czuje to co robię, jestem w chwili obecnej, słyszę co się dzieje za oknem, docierają do mnie informacje, które jestem w stanie postrzegać. Im więcej jestem w stanie postrzegać, tym bardziej jestem świadomy.


M.D. -  Czy OOBE pomogło Ci rozwinąć świadomość czy może był to proces złożony?

R.N. - Praktyka OOBE z całą pewnością rozwija świadomość! Sam proces jej rozwijania jest czasochłonny i wymaga ogromnego wysiłku. Żeby być świadomym poza ciałem, musimy być świadomi naszego życia na jawie. Cały trening jest skupiony na tym, by być ciągle uważnym, mieć jasno sprecyzowane cele, a swoją wolę pod pełną kontrolą. Ćwiczenia pomagające uzyskiwać OBE sprawiają, że musimy być bardziej świadomi niż do tej pory. Ktoś kto chce nauczyć się wychodzenia z ciała, musi liczyć się z tym, że musi mieć lepszą koncentrację, żyć w chwili obecnej, potrafi wyłączyć wewnętrzny dialog itd. Jako iż jest to męczące dla naszego umysłu, mało kto się na to decyduje. Zatem odpowiadając na pytanie praktyka OOBE pomaga mi rozwijać świadomość, gdyż aby uzyskiwać zamierzony efekt trzeba się starać cały czas 24h na dobę.

Tekst autoryzowany    
TUTAJ

wtorek, 1 listopada 2016

117. - "Świadectwo"


Świadectwo
Prawdziwa historia hinduskiego lekarza, który przeżył śmierć kliniczną, spotkał Jezusa i przebudził się do nowego życia 
Rajiv Parti, Paul Perry



„Znalezienie wiedzy o sobie samym jest najlepszym sposobem nauki.”

Każde życie kiedyś się kończy i pragniemy, by nastąpiło to jak najpóźniej. Temat śmierci jest zagadką dla osób żyjących. Nikt nie wie co dzieje się po przejściu duszy na Tamtą Stronę, dlatego obawiamy się tego momentu. Autor książki pt.: „Świadectwo” przekonał się o tym znacznie wcześniej niż mógł się tego spodziewać. Pewnego dnia jego życie zostało wywrócone do góry nogami. Udał się w niezwykłą podróż, która całkowicie go odmieniła.

źródło zdjęcia: drrajivparti.com
Dr Rajiv Parti z wykształcenia jest anestezjologiem i ekspertem w dziedzinie leczenia przewlekłego bólu, uzależnień i depresji. Jest coachem i autorem kilku książek. Prowadzi seminaria na temat zdrowia duchowego. Praktykuje uzdrawianie oparte na świadomości. Jest przekonany, że całkowitego dobrobytu ani trwałego zdrowia nie można osiągnąć bez zrozumienia, iż klucz do nich kryje się w wymiarze niewidzialnym dla oka.

Dr Rajiv Parti żył swoim życiem, przekonany o swojej nieomylności, sądząc, że będąc lekarzem poradzi sobie z każdym problemem. Wierzył tylko w to co można było zbadać i udowodnić naukowo, kierując się radą jaką otrzymał na studiach medycznych: „Jeśli nie możesz czegoś dotknąć, usłyszeć lub zobaczyć na monitorze, niech zajmie się tym psychiatra” 

tytuł oryginału
źr. zdjecia: www.amazon.com
Wkrótce życie zweryfikowało to powiedzenie. Pozornie poukładane życie dr Partiego runęło pewnego dnia, gdy wykryto u niego raka prostaty. W tym momencie zaczęła się jego droga ku wyzwoleniu i przeznaczeniu. 

Dziś jego misją jest uzdrawianie dusz z pomocą opracowanej przez siebie metody zwanej Uzdrawianiem opartym na świadomości. Jej zasady otrzymał od istot, w które wcześniej nie wierzył. Swoimi przeżyciami postanowił podzielić się poprzez napisanie książki, by pomóc ludziom osiągnąć spokój i dotrzeć do własnego wnętrza, by dowiedzieć się kim naprawdę jesteśmy.

Książka zawiera 24 krótkie rozdziały lecz można by ją podzielić na trzy części: pierwsza – to czas przed operacją, druga to moment jego operacji a trzecia poświęcona jest transformacji życia autora i jego samego. Została napisana w formie opowiadania, które daje nadzieję, skłania do refleksji i motywuje do poszukiwań własnej ścieżki. Współautorem i wsparciem przy jej powstawaniu był Paul Perry, któremu autor opowiadał swoją historię. 

Przedmowę napisał dr n. med. Raymond Moody – autor książki „Życie po życiu. Dwa lata temu otrzymał maila od Rajiv'a Parti'ego, który chciał mu opowiedzieć o swoich przeżyciach NDE. Jego uwagę zwróciła niezwykłość i nietypowe doświadczenia jakie były udziałem Parti'ego oraz środowisko, z którego się wywodził. Parti był lekarzem anestezjologiem a w tym środowisku rzadko dochodzi do ujawniania takich faktów. 

Na świecie wiele osób przeżyło doświadczenie zwane NDE czyli doświadczenia z pogranicza śmierci. Mają one wiele elementów wspólnych, tunel, niesamowite światło, spotkania ze zmarłymi bliskimi a przede wszystkim spokój i wszechogarniające uczucie miłości, którą trudno opisać słowami. NDE z udziałem Rajiviego miało nieco inny przebieg. Znalazł się on na skraju piekła, poznał swoje poprzednie wcielenia i spotkał istoty spoza swojego systemu wiary. Wychowany był w kulturze hinduskiej a w Zaświatach spotkał archaniołów Michała i Rafała. To wszystko pozwoliło mu spojrzeć na swoje dotychczasowe życie w nowy sposób, z dystansem i z zażenowaniem. Dotarła do niego prawda o jego pogoni za materialną stroną życia, bez miłości i empatii. 

Poznajemy Rajiv'a w momencie, gdy asystuje jako anestezjolog przy trudnej operacji, w którym pacjent jest wprowadzony w stan śmierci pozornej. Po przebudzeniu chory próbuje mu opowiedzieć co widział będąc poza swoim ciałem, lecz Parti nie chciał go słuchać, wręcz go zignorował. Ten Rajivi jest nastawiony materialistycznie do życia, działa pod wpływem swego ego a do ego ma trudne relacje ze swoim synem. Wszystko ulega transformacji, gdy w dzień przed Bożym Narodzeniem w 2010 roku trafia do szpitala. Dwa lata wcześniej przeszedł już jedną operację, której celem było usunięcie raka prostaty. Niestety wdały się powikłania, więc musiał przejść jeszcze pięć zabiegów. Wdało się zakażenie jamy brzusznej co z kolei spowodowało uzależnienie się od środków przeciwbólowych i antydepresyjnych. Siódma z kolei operacja jest inna niż pozostałe, gdyż w czasie jej trwania Rajivi przebywa poza swoim ciałem i ma okazję przeanalizować swoje życie, zachowanie w różnych sytuacjach ale też zrozumieć emocje ojca, dziadka i swoich przodków. Powraca całkiem odmieniony, odczuwa też skutki swojej karmy.

„Miej wolną świadomość i bądź wierny sobie a wszechświat i Bóg się o ciebie zatroszczą.”

Uwielbiam prawdziwe opowieści, które dostarczają duchowego uniesienia i pomagają spojrzeć na nasze życie w nowy sposób. Fascynująca atmosfera książki, przystępna narracja, łatwy i zrozumiały styl pisania sprawia, że dajemy się łatwo wciągnąć w wir wydarzeń. Opisy są niezwykle obrazowe, przejmujące, działające na wyobraźnię, dzięki czemu wczuwamy się w emocje bohatera, razem z nim przeżywamy jego historię, towarzyszymy w wędrówce po Zaświatach, wzruszamy się, smucimy, boimy i cieszymy.

Autor opowiada o sobie szczerze, bezpośrednio i bez zahamowań, chcąc jak najdokładniej oddać to, co przeżył. Jednocześnie daje nam wskazówki jak podążać zgodnie z własnym planem i dotrzeć do swojego wnętrza. Zrozumiał kim naprawdę jest, dzięki czemu stał się szczęśliwym, spełnionym człowiekiem. Nauczył się pielęgnować swoje relacje, celebrować każdą chwile, wybaczać i obdarzać innych miłością oraz współczuciem. W ciągu swoich poszukiwań do samego siebie stworzył własne medytacje, mantry i metody pracy duchowej, które przekazuje w kolejnych rozdziałach książki. 

„czysta miłość jest podstawową rzeczywistością, zasadniczym materiałem tworzącym wszystko we wszechświecie. Jest źródłem wszelkiego stworzenia, twórczą siłą wszechświata.”

W dzisiejszym świecie pełnym nienawiści, gniewu, niesprawiedliwości, okrucieństwa każdy powinien przeczytać tego rodzaju książkę. Codziennie budzimy się, wstajemy, planujemy kolejne działania, by jak najlepiej wykorzystać dzień. Rano nigdy nie wiemy jaki będzie wieczór, co nas spotka w ciągu najbliższych godzin ale zawsze mamy nadzieję, że przeżyjemy miłe chwile. Jednak czasami los pragnie postawić przed nami specjalne zadania, które pozornie wykraczają poza nasze możliwości. 

Mkniemy przez nasze życie z różnymi doświadczeniami mając na względzie bezpieczeństwo, szczęście i spełnienie. W pogoni za dobrami materialnymi wiele osób gubi samych siebie, oddalają się od rodziny, przestają kierować się miłością. Przełomem są często wydarzenia, które uświadamiają nam prawdziwy sens życia. Relacje osób takich jak dr Rajiv Parti zwracają uwagę na nieuchronność przemijania naszego pobytu na Ziemi i są dowodem, że nasze życie trwa wiecznie ale już poza naszym ciałem. 

Książkę można kupić w sklepie:

Wydanie: I
Rok wydania polskiego: 2016
Rok wydania amerykańskiego: 2016
Wymiary:14 x 21.5cm
Ilość stron: 256 
Oprawa: twarda
Redaktor prowadzący: Juliusz Poznański
Redakcja: Paulina Potrykus – Woźniak
Projekt okładki: Krzysztof Kibart
Tłumaczenie: Marta Borkowska
Korekta: Irena Piecha, Juliusz Poznański
Tytuł oryginału: Dying to Wake Up: A Doctor’s Voyage into the Afterlife and the Wisdom He Brought Back