"Nie czekaj na idealne momenty.
Spraw, by każdy taki był."
We wrześniu miałam okazję poznać roboczą wersję "CzaroMarownika 2018". Na podstawie PDF-u napisałam recenzję przedpremierową. Wiedziałam, że najnowszy magiczny kalendarz będzie niezwykły lecz gdy otrzymałam go w wersji papierowej, przerósł on moje oczekiwania. Trzymanie go w rękach to niebywała przyjemność, gdyż jego okładka jest delikatna, aksamitna i w stonowanej, grafice. Ciemny granat i srebrna czcionka nadaje mu elegancji i klasycznego wyglądu. Zszywane brzegi zapewniają trwałość i dają gwarancję wytrzymałości przez cały rok. Poniższe zdjęcia nie oddają całkowicie uroku "CzaroMarownika 2018". Najlepiej mieć go na swojej półce pod ręką przez nadchodzące 365 dni nowego roku.
Też mam ten kalendarz, bardzo ładnie wydany. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajny, chętnie taki bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dostałabym taki na prezent :)
OdpowiedzUsuń